Content

POLECAM:

POLECAM:
>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>> www.motherlove.pl <<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<
wtorek, 12 maja 2015

Pierwsze objawy drugiej ciąży



Pamiętam ten moment, kiedy zaczęłam podejrzewać, że mogę być w ciąży.
Drugi czy trzeci dzień z kolei po powrocie z pracy łamała mnie taka senność (pomimo wcześniejszego wypicia 3 sypanych kaw!), czułam potworne zmęczenie, do tego stopnia, że byłam zmuszona włączyć Tosi bajki i najzwyczajniej w świecie zmrużyć oko, z utęsknieniem wyczekując na powrót Męża z pracy. Nie byłam w stanie funkcjonować. Zawsze byłam śpiochem, ale bez przesady :) Od razu przypomniałam sobie, że będąc w ciąży z Tosią miałam identycznie. Nawet wysłałam do męża smsa, że czuję się jakbym była w ciąży.


O tyle było to ciekawe, że pomimo podjętej decyzji o gotowości do posiadania dwójki potomków, nie rozpoczęliśmy jeszcze celowych starań :):):) Z resztą nastawiliśmy się, że będzie pewnie identycznie jak w przypadku starań o Antosię, o ile w ogóle się uda...

W terminie spodziewanej miesiączki, w połowie marca, byliśmy akurat na wycieczce w Budapeszcie, w którym z resztą od lat jestem zakochana. Czułam się jakaś osłabiona, jakby brało mnie przeziębienie, w dodatku na termometrze 37 i 3 kreski - stan podgorączkowy. Olaboga! Czyżby??? Naprawdę??? W duszy byłam przeszczęśliwa, bałam się mówić o tym głośno, co by nie zapeszyć. W końcu całkiem niedawno przeżyłam jakieś 12 urojonych ciąż ;)

Po powrocie z Budapesztu odczekałam dzień, dając sobie czas na potwierdzenie, że okres nie nadejdzie - uff, nie pojawił się! Nie mogłam skupić się na niczym, cały czas myślałam o jednym. Zakupiłam test ciążowy. A gdy go zrobiłam następnego dnia rano, uciekłam z łazienki i wysłałam Męża by sprawdził wynik. Tak się stresowałam, że nie byłam w stanie spojrzeć na wynik testu...

Jak zobaczyłam uradowaną, promienną minę Ukiego z testem w ręce, który gdyby nie uszy to śmiałby się dookoła głowy, to wszystko było jasne :):):)

Miałam ochotę pędzić do ginekologa ile sił w nogach, aby potwierdził ciąże, ale z doświadczenia już wiem, że 4tc to zdecydowanie za wcześnie i na USG mogłoby jeszcze nic nie wyjść. Poszłam więc gdy minął 5. tydzień ciąży. Pęcherzyk ciążowy był pięknie widoczny :):):) Natomiast nadal nie było widać tzw. echa zarodka, a jedynie małą plamkę w pęcherzyku, czyli ciałko żółte, co de facto dobrze wróży rozwojowi ciąży, gdyż to właśnie owe ciałko żółte jest źródłem pożywienia dla fasolki :)
Chcąc mieć 100%-ową pewność, zrobiłam także badanie Beta HCG, czyli badanie poziomu hormonu odpowiedzialnego za rozwój ciąży (więcej o Beta HCG np. TUTAJ).



To nie wszystkie wczesne objawy wskazujące że mogę być w ciąży, pozostałe są zbyt intymne by pisać o nich tutaj.
Natomiast jeśli chcesz je poznać - zapisz się poniżej na Newsletter.


Zgadzam się z Polityką Prywatności

A Ty po czym poznałaś, że jesteś w ciąży? :)

4 komentarze:

Magda says:
at: 12 maja 2015 10:24 pisze...

Mnie druga ciąża też trochę zaskoczyła, że to już. Po czym poznałam? Że poszłam do łazienki ogolić nogi na basen, a okazało się, że przez tydzień nie urosły włosy!

Gratuluję! Druga zlatuje szybciej ;)

Kasia | Misja miłości says:
at: 12 maja 2015 10:40 pisze...

Dzięki Magda! :) Bardzo ciekawy objaw u Ciebie :):):)

Kingasbox.pl says:
at: 12 maja 2015 14:06 pisze...

Ciekawa sprawa, ja jeszcze nie planuję dzieci, ale może po studiach, kiedy je wreszcie skończę ;-) Mimo to z ciekawością przeczytałam :))
Zdziwił mnie komentarz Magdy, bo mojej cioci w ciąży włosy rosły jak szalone. Może każdy organizm inaczej reaguje.. Tak czy siak GRATULACJE :D

Kasia | Misja miłości says:
at: 12 maja 2015 14:58 pisze...

Dzięki Kinga :) Oj, włosy rosną jak szalone, potwierdzam, ale na szczęście nie we wszystkich miejscach :D ;)

Prześlij komentarz

Ostatnie komentarze

Szukaj na tym blogu

Obserwatorzy

Wyświetlenia

Follow me on Bloglovin'

Follow on Bloglovin

Tu jesteśmy



zBLOGowani.pl