Jak poradzić sobie z plamami z marchewki?

Antosia niedawno rozpoczęła poznawanie nowych smaków.
To oznacza, że owe nowe smaki niejednokrotnie lądują w różnych innych miejscach niż buźka :D
Również na ciuszkach...

Powszechnie wiadomo, że marchewkowe plamy przywiązują się do właściciela ;) I to na stałe!

Jaki mam na nie sposób?
Poplamione marchewką rzeczy najpierw moczę w zimnej wodzie. Zazwyczaj plamy powstają w okolicach południa, więc zaraz potem zamaczam w misce z zimną wodą pobrudzone rzeczy i tak w tej wodzie moczą się kilka godzin, czasem nawet do następnego dnia. Ostatnio wprowadziłam też dodatkową czynność - zapieranie plamy przy użyciu płynu do naczyń Fairy.


Potem pranie. Używam proszku Jelp, położna na szkole rodzenia nam go poleciła. Jest droższy niż te inne 'dzieciowe' środki piorące, ale za to - jak położna poradziła - wystarczy go sypać połowę mniej, niż sugeruje producent. I tak też robię.

Dodatkowo mam też niemiecki specyfik odplamiający i profilaktycznie na 10min przed praniem spryskuję plamy - puszcza wszystko! :)


Co jeszcze działa na plamy z marchewki?

Okazuje się, że SĄ PROSTSZE SPOSOBY niż moja procedura :)
Jedna z mam, czytelniczek Misji miłości, poleciła sok z cytryny i słońce.
Postanowiłam więc to rozwiązanie przetestować. Spryskałam zabrudzenie sokiem i położyłam na pół godzinki do okna, aby złapać jakieś promienie słoneczne.  Zadziałało! Plama ze spodni Antosi zniknęła! :)
Zaprzyjaźnione mamy uświadomiły mnie, że to głównie zasługa słonka - wygląda na to, że nawet wystawienie wypranego ubranka z niespraną plamą na słońce daje radę! :)

I jeszcze sposoby - ponoć działające, ale przeze mnie nie testowane - rekomendowane przez mamy z grupy dyskusyjnej, której jestem członkinią: zapranie plamy takimi oto środkami:

• mydełkiem Dr Beckmann z Rossmana,
• szarym mydłem,
• vanishem,
• odplamiaczem z Lidla, Biedronki, czy z firmy FM Group,
• pastą Comfort.

A Ty stosujesz któryś z powyższych sposobów i możesz potwierdzić, że działa?
A może masz jakiś inny?

Dołącz do Misji miłości na facebooku, a będziesz na bieżąco z najnowszymi wpisami na blogu oraz konkursami, 
a każdego dnia dostarczymy Ci porcję inspiracji, humoru i ciekawostek nt. ciąży, niemowląt, czy rodzicielstwa. 

Wystarczy, że klikniesz poniżej "Lubię to!"