Jak pewnie większość mam, jeszcze w ciąży dręczyły mnie obawy czy będę potrafiła odczytać potrzeby mojej Kruszynki, czy będę potrafiła rozpoznać o co Jej kaman, gdy będzie przewinięta i nakarmiona, a mimo to na przykład będzie płakać czy zachowywać się w sposób dla mnie niezrozumiały...
I faktycznie jak teraz rozmawiamy z Mężem, jak to znamy już naszą prawie półroczną Antosię, potrafimy rozpoznać czego w danym momencie potrzebuje, tak też wracając wspomnieniami do pierwszych wspólnych chwil z Żabką, to mam przed oczami pewien obraz. Obraz siebie siedzącej nad książką "Język niemowląt", nad tabelką z zestawieniem ruchów, gestów, wyrazów twarzy i pozycji ciała niemowlęcia wraz z ich znaczeniem, próbując zrozumieć Córeczkę, której raniący serce płacz słyszę w tle, a którą trzyma na rękach, tuli, buja i kołysze Jej Tata. Teraz wydaje się to być całkiem zabawne :) Ale wówczas nie było ani trochę.
"Język niemowląt" T. Hogg i M. Blau to książka, którą wiele znajomych mam polecało przeczytać jeszcze przed powiększeniem się naszej dwuosobowej małżeńskiej załogi, aby móc tę wiedzę zastosować od pierwszych dni z bobasem na pokładzie. I w pełni się z tym zgadzam i podzielam. Można tam znaleźć sporo praktycznych rad gotowych do zastosowania - zdecydowanie polecam lekturę!
Tracy Hogg przeanalizowała zachowania wielu dzieci jakimi się opiekowała i na bazie swoich obserwacji przygotowała zestawienie ruchów niemowlęcia wraz z ich znaczeniem, aby umożliwić rodzicom interpretację języka niemowląt.
Nam ta wiedza służyła każdego dnia i pomogła nauczyć się odczytywania komunikatów Antosi. Dzięki tabelce z zestawieniem ruchów niemowlęcia wraz z ich znaczeniem, nauczyliśmy się chociażby rozróżniać, kiedy Antosia daje znać, że boli Ją brzuszek, a kiedy że jest jej niewygodnie i wystarczy obrócić Ją na drugi bok.
Gdybym tylko miała czas, pewnie wydrukowałabym sobie wyżej wspomnianą tabelkę i miała ją zawsze na oku. Wtedy na to czasu nie było, ale teraz...
Zapraszam do zakładki Pobieralnia :)
Dołącz do Misji miłości na facebooku, a będziesz na bieżąco z najnowszymi wpisami na blogu oraz konkursami,
a każdego dnia dostarczymy Ci porcję inspiracji, humoru i ciekawostek nt. ciąży, niemowląt, czy rodzicielstwa.
Wystarczy, że klikniesz poniżej "Lubię to!"
4 komentarze:
at: 31 stycznia 2014 17:29 pisze...
Cudna niunia :)
at: 4 lutego 2014 01:01 pisze...
Dziękujemy Wiolu :)
at: 4 lutego 2014 10:13 pisze...
Przesłodka jest Antosia...i wygląda na bardzo dużą:) Mi tez Tracy Hogg pomogła, aczkolwiek nie wszystkie jej rady Prostego Planu udawało mi się wprowadzić. Moja dzidzia jest chyba typem wrażliwca i na początku bardzo dużo płakała...a ja już nie wiedziałam o co chodzi mimo że przestudiowałam książki Tracy...
at: 4 lutego 2014 11:29 pisze...
To fakt, Antosia do drobnych nie należy (8kg i mniej niż 70cm to na pewno nie ma ;)). Żabka, wg testu Hogg, to typ aniołka, choć aktualnie różki też potrafi pokazać :P
Prześlij komentarz