Content

POLECAM:

POLECAM:
>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>> www.motherlove.pl <<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<
środa, 4 września 2013

Rosnę jak na drożdżach

Siema! :)

 
 
Któregoś pięknego dnia zauważyłam, że Tosi ubranka jakieś opięte się na Niej zrobiły, bodziaki przestały w całości zakrywać klatkę piersiową, skąd ten dekolt, którego wcześniej nie było?
Mąż uświadomił mi, że prawdopodobnie ubierając Ją zostawiamy za duży zapas ubranek na pleckach, albo po prostu skurczyły się w praniu...
 
Ehe!
 
Niezupełnie..
Okazuje się, że Antosia nie próżnuje :) 
Gdy się urodziła, ważyła 3750g. W trzeciej dobie po urodzeniu niebezpiecznie straciła na wadze, bo aż 500g. Utrata wagi noworodków to standard, ale ów spadek nie powinien przekraczać 10% masy urodzeniowej. Wychodząc zaś ze szpitala udało się osiągnąć 3510g.
Dziś natomiast na wizycie u pediatry okazało się, że nasz Maluszek rośnie jak szalony...
Ile waży? Heh.. śmialiśmy się z Mężem, że będzie niezły ubaw, jak się okaże, że 4500g. 
A co waga pokazała? 4610g.! Wow! :)
Nie wspomnę już, że przybyło Tosi po 4cm w obwodzie główki i klatki piersiowej..
 
..chyba musimy odstawić drożdże ;)
 
Kanapki z gotowanym indykiem i żółtym serem na śniadanie, jogurcik na drugie, na obiad albo rosół albo KFC - oczywiście wersja dla matek karmiących, czyli gotowany kurak, kolacja to zwykle powtórka ze śniadania lub ewentualnie zamiast indyka - dżem...
Przyznam szczerze, że nie spodziewałam się, że na tak mało urozmaiconej (choć nie ubogiej w ilość) diecie, nasze Dziecię tak szybko i sporo przybierze na wadze - przecież Antosia w zeszłą niedzielę skończyła 3 tygodnie...
Szczerze to mam wrażenie, że Ona jest starsza o te 11 dni, przez które nie chciała wyjść z brzuszka :) ...bo - jak twierdzi ciocia Agata - się nie spieszyła, bo włosy zapuszczała :)
 
Karmienie piersią służy również mamie - 14kg z 18 nabytych w czasie ciąży już za nami :)
 
A do kogo Antosia jest podobna?
 
 
 
Hmm..
Ciekawe.. prawie każdy w rodzinie doszukuje się w Niej podobieństwa do siebie ;)
Ja widzę podobieństwo do mojego Brata, Męża Siostra - do siebie.
Dziadki też tu sporo do powiedzenia mają ;)
Pani pediatra stwierdziła wczoraj, że wykapany Tatuś!
A co Mamusia zaobserwowała?
Mała Księżniczka, gdy się uśmiecha, ma identyczne dołeczki w policzkach jak ja! 
Dodatkowo potrafi rozdziabić paluszki u stóp niczym żabka - identycznie jak mamusia :):):)
Ale fakt - wielkość stopy ewidentnie po Tatusiu. A śpiąc wyginają śmiało ciało, jakby tańczyli w duecie w Mam Talent :)
 
No to tyle nowinek u nas.
 
 
Ciao! :)

2 komentarze:

Motylek says:
at: 16 września 2013 23:49 pisze...

Gratulacje! Córeczka śliczna ;-)

kasi0rka says:
at: 8 października 2013 00:35 pisze...

Bardzo dziękuję! :-)

Prześlij komentarz

Ostatnie komentarze

Szukaj na tym blogu

Obserwatorzy

Wyświetlenia

Follow me on Bloglovin'

Follow on Bloglovin

Tu jesteśmy



zBLOGowani.pl