Dziś w Misji Miłości zagości Piotr, ekspert - dietetyk, który to po pierwsze opowie o podstawowych zasadach zdrowego odżywiania, a także zaproponuje na przykładzie mojego jadłospisu, jak łatwo można go zmodyfikować, aby znacznie poprawić jego jakość.
Zapraszam do lektury!

Kim jest Piotr?
Piotr Lipiński - ze sportem związany od najmłodszych lat. Trenował karate i piłkę nożną. Obecnie pasjonat sportów sylwetkowych, treningu siłowego i zdrowego odżywiania. Certyfikowany Trener Personalny, Dietetyk, specjalista treningu kobiet, a już niedługo świeżo upieczony tatuś małej Emilii.
Bardzo często zdarza się, że kobieta dowiadując się o ciąży postanawia zmienić swoje dotychczasowe odżywianie na tzw. zdrowe.
Ale co to dokładnie oznacza "zdrowe jedzenie"?
Czym się kierować przy zakupie, co wybierać, a czego unikać jak ognia?
Dzięki uprzejmości Katarzyny mam okazję przybliżyć przyszłym, a także obecnym Mamom kwestię zdrowego odżywiania się.
W tym wpisie dowiecie się czego unikać i co może być groźne dla Waszego dziecka, a także podpowiem jakie produkty powinny znaleźć się na talerzu każdej Mamy.
No to zaczynamy.
Na początek przedstawiam Wam listę PRODUKTÓW ZAKAZANYCH w trakcie ciąży, które mogą spowodować komplikacje w rozwoju dziecka przed, a nawet po urodzeniu.
Na pierwszym miejscu są kwasy tłuszczowe typu trans. Są to kwasy, które powstają z kwasów nienasyconych w procesach obróbki termicznej czy chemicznej. Ich główne źródła to:
Drugi na liście "trucicieli" jest cukier - a dokładniej jego nadmiar, który może prowadzić w ciąży do cukrzycy, nawet jeśli wcześniej nie było takich problemów. Cukrzyca w ciąży wymaga częstych badań matki i dziecka, a to dlatego, że ta choroba może wywoływać różnego rodzaju powikłania i zaburzenia. Mogą to być na przykład u płodu: makrosomia, hipoglikemia, wady serca, wady nerek, niska masa urodzeniowa, wodogłowie, opóźnienie rozwoju, duża masa urodzeniowa, poronienie. Należy unikać:
O złym działaniu glutenu na organizm, a nie mówię tu o zwykłej nietolerancji i kłopotach żołądkowych, przekonałem się sam, a właściwie moja żona. Przygotowując się do ciąży zrobiliśmy badania krwi, które wykazały anemię. Dwumiesięczna suplementacja żelazem oraz zwiększenie w diecie produktów zawierających ten pierwiastek nic nie dała. Dopiero badanie jelita pokazało, że uszkodzone są kosmki jelitowe, co zaburza wchłanianie. Po wyeliminowaniu glutenu z diety problem niskiej hemoglobiny zniknął, tak samo jak częste męczące wysypki.
Na cenzurowanym jest także żywność wysoce przetworzona - czyli większość gotowych do spożycia dań i posiłków z puszki lub pudełka - oraz zawarte w nich konserwanty i często ogromne ilości soli. Mimo dość powszechnej już kampanii piętnującej takie zachowania zwracam również uwagę na całkowity zakaz picia alkoholu i palenia papierosów.
Wobec tego CO MOŻNA JEŚĆ, jak nic nie można?
Do prawidłowego rozwoju dziecka potrzebne są pełnowartościowe białka, a ich:
Źródła najlepszych tłuszczy to:
W tym wpisie dowiecie się czego unikać i co może być groźne dla Waszego dziecka, a także podpowiem jakie produkty powinny znaleźć się na talerzu każdej Mamy.
No to zaczynamy.
Na początek przedstawiam Wam listę PRODUKTÓW ZAKAZANYCH w trakcie ciąży, które mogą spowodować komplikacje w rozwoju dziecka przed, a nawet po urodzeniu.
Na pierwszym miejscu są kwasy tłuszczowe typu trans. Są to kwasy, które powstają z kwasów nienasyconych w procesach obróbki termicznej czy chemicznej. Ich główne źródła to:
- margaryny,
- pieczywo sklepowe,
- potrawy smażone na olejach roślinnych,
- chipsy, chrupki, paluszki,
- żywność typu fast food,
- ciasteczka, krakersy, herbatniki, batony,
- wyroby cukiernicze, pączki, biszkopty,
- lody,
- wyroby czekoladowe,
- orzeszki w puszce,
- ciasta domowe na margarynach,
- mąka migdałowa, mąka orzechowa, mąka dyniowa,
- zupy w proszku, koncentraty zup i sosów.
Drugi na liście "trucicieli" jest cukier - a dokładniej jego nadmiar, który może prowadzić w ciąży do cukrzycy, nawet jeśli wcześniej nie było takich problemów. Cukrzyca w ciąży wymaga częstych badań matki i dziecka, a to dlatego, że ta choroba może wywoływać różnego rodzaju powikłania i zaburzenia. Mogą to być na przykład u płodu: makrosomia, hipoglikemia, wady serca, wady nerek, niska masa urodzeniowa, wodogłowie, opóźnienie rozwoju, duża masa urodzeniowa, poronienie. Należy unikać:
- słodkich przekąsek typu: batony i ciastka,
- cukrów dodawanych do wszelkiego rodzaju sosów gotowych i w proszku,
- słodkich, gazowanych napojów, jak i dodatkowego słodzenia kawy i herbaty.
O złym działaniu glutenu na organizm, a nie mówię tu o zwykłej nietolerancji i kłopotach żołądkowych, przekonałem się sam, a właściwie moja żona. Przygotowując się do ciąży zrobiliśmy badania krwi, które wykazały anemię. Dwumiesięczna suplementacja żelazem oraz zwiększenie w diecie produktów zawierających ten pierwiastek nic nie dała. Dopiero badanie jelita pokazało, że uszkodzone są kosmki jelitowe, co zaburza wchłanianie. Po wyeliminowaniu glutenu z diety problem niskiej hemoglobiny zniknął, tak samo jak częste męczące wysypki.
Na cenzurowanym jest także żywność wysoce przetworzona - czyli większość gotowych do spożycia dań i posiłków z puszki lub pudełka - oraz zawarte w nich konserwanty i często ogromne ilości soli. Mimo dość powszechnej już kampanii piętnującej takie zachowania zwracam również uwagę na całkowity zakaz picia alkoholu i palenia papierosów.
Wobec tego CO MOŻNA JEŚĆ, jak nic nie można?
Do prawidłowego rozwoju dziecka potrzebne są pełnowartościowe białka, a ich:
- najbardziej wartościowe źródła to: mięso, ryby, podroby, jaja, owoce morza;
- mniej wartościowe: grzyby, orzechy, komosa ryżowa, amarantus, gryka;
- niepełnowartościowe: pozostałe zboża, strączki, pestki.
Źródła najlepszych tłuszczy to:
- dziczyzna,
- masło, słonina,
- oliwa z oliwek, olej kokosowy,
- awokado,
- jaja (żółtko),
- tran,
- olej z wiesiołka i ogórecznika,
- orzechy.
Węglowodany są również niezbędne w diecie jednak kobiety ciężarne nie powinny z nimi przesadzać. Nadmiar węglowodanów może przyczynić się do wywołania cukrzycy ciążowej. Warto wybierać tzw. węglowodany złożone, czyli:
- kasze, ryż (nie polecam jednak ryżu brązowego i dzikiego, który posiada dużą zawartość kwasu fitynowego, który to z kolei hamuje wchłanianie wapnia z pożywienia),
- ziemniaki, bataty.
Mam nadzieję, że odrobinę wyjaśniłem ten trudny i bardzo szeroki temat.
Pamiętajmy jedną rzecz:
Mama powinna jeść dla dwojga, a nie za dwoje
- postawmy na jakość, a nie ilość i wybierajmy żywność jak najmniej przetworzoną.
Drogie Czytelniczki, a Wam jakie pytania się nasuwają odnośnie diety w ciąży?
Z czym się borykacie? Co Was trapi czy nurtuje?
Wykorzystajmy obecność i wiedzę i Piotra - czekamy na Wasze pytania!
Konkretne przykłady ulepszenia jadłospisu już w kolejnym artykule.
Drogie Czytelniczki, a Wam jakie pytania się nasuwają odnośnie diety w ciąży?
Z czym się borykacie? Co Was trapi czy nurtuje?
Wykorzystajmy obecność i wiedzę i Piotra - czekamy na Wasze pytania!
2 komentarze:
at: 6 listopada 2015 10:16 pisze...
No właśnie, co z tego, że wiem że trzeba się zdrowo odżywiać... Czekam z niecierpliwością na kolejny artykuł!
Pozdrawiam, Marta
at: 7 listopada 2015 23:16 pisze...
Zdrowa dieta i dużo ruchu! To je to ;)
UkiUki
Prześlij komentarz