Często zdarza się tak, że mimo, że wiemy że coś jest złe, to i tak to robimy.
Tak jest na przykład z paleniem papierosów, piciem alkoholu, czy innymi używkami.
Tak jest na przykład z paleniem papierosów, piciem alkoholu, czy innymi używkami.
Wiemy, że powinniśmy robić coś inaczej lub w ogóle zacząć coś robić - a niekoniecznie nam to wychodzi.
Tak jest chociażby często z nauką angielskiego, uprawianiem sportu, czy zdrowym odżywianiem.
U mnie najtrudniejszą kwestią do zmiany od zawsze była dieta. Miliony prób, przeróżne rodzaje stosowanych diet - zawsze działały. Ale zawsze krótkoterminowo. Niestety jestem bardzo podatna na smakowe, kulinarne pokusy... szczególnie te słodkie :-) Ten typ tak ma ;-) Ale uwaga! Bardzo chcę to zmienić i mocno nad tym pracuję.
Mam też świadomość, że rewolucja w diecie to coś, przed czym mój organizm bardzo się broni i po wdrożeniu drastycznych zmian (lub niedookreślonych, zbyt ogólnych) prędzej czy później następuje kryzys, kapitulacja, biała flaga na maszt...
Dlatego też w ciąży, wiedząc jak ważne jest zdrowe odżywianie, wiedziałam, że muszę coś zmienić i że dopóki nie stworzę konkretnego łatwego do wdrożenia planu, nic nie ulegnie zmianie. To dlatego, że nie mając pomysłu co tu dziś zdrowego zjeść, sięgnę po coś, co łatwo, szybko, co właśnie jest w pod ręką.
Piotr Lipiński, dietetyk (którego nota bene znacie już z poprzedniego wpisu "Zdrowe odżywianie w ciąży, czyli jakie. Ekspert radzi", a także certyfikowany trener personalny - ze względu na specjalizację w treningu kobiet współuczestniczył także w tworzeniu bezpłatnego e-kursu Misji miłości "Jak ujarzmić lęk przed porodem", na który cały czas serdecznie zapraszamy), przeprowadził metamorfozę mojego jadłospisu.
Dla wielu mam ciąża staje się tak ogromną motywacją, że potrafią drastycznie z dnia na dzień uczynić swój jadłospis idealnym. Natomiast jeśli u Ciebie tak nie jest lub nie było - polecam zapoznać się z propozycją metamorfozy:
POSIŁEK
|
JADŁOSPIS
CIĘŻARNEJ
|
ZMIANY ZAPROPONOWANE
PRZEZ DIETETYKA
|
I śniadanie
|
*3 kromki chleba wieloziarnistego z **wędliną i
pomidorem, ***masło
|
*chleb wieloziarnisty
tylko naturalny na zakwasie bez drożdży, skład powinien wyglądać tak: mąka,
woda, ew. sól.
**wędlina ze sklepu
praktycznie zawsze zawiera konserwanty, wypełniacze z białka sojowego i
trujące fosforany lub siarczany do konserwacji. Lepiej samemu upiec sztukę
mięsa np. w naczyniu żaroodpornym.
***masło tylko
naturalne, unikamy tanich "smarowideł" i utwardzanych margaryn
|
przerwa kawowa
|
kawa rozpuszczalna ze *świeżym mlekiem 2% i **cukrem
brązowym,
***jakiś słodycz - baton, ciasto, czekolada, itp.
itd.
|
*mleko jeśli już
jest nam "niezbędne", niech to będzie mleko świeże pełnotłuste min.
3,2% , a nie pasteryzowane i odtłuszczone w kartonie
**cukier nie ważne
czy to brązowy, biały czy trzcinowy - to zawsze ten sam cukier. Lepiej wybrać
stevię, ksylitol lub erytrol
***unikajmy słodkich
przekąsek ze sklepu, gdyż
wszystkie takie batony i wafelki zawierają tłuszcze trans. Lepiej wybrać owoc
(może być suszony, np. daktyle) lub samemu zrobić dietetyczne łakocie
|
II śniadanie
|
duży jogurt owocowy lub 2 małe jogurty owocowe
|
jogurty owocowe praktycznie zawsze zawierają ogromne ilości
cukru, a owoców jest w nich mało albo wcale. Jeśli nie mamy problemów z
trawieniem nabiału, wybierajmy jogurt naturalny bez zawartości mleka w
proszku i sami dodajmy owoce i/lub miód - to też cukier, ale o wiele zdrowszy
niż syrop glukozowo-fruktozowy znajdujący się w gotowych jogurtach owocowych lub
zwykły cukier biały
|
obiad
|
*schabowy,
**ziemniaki,
***mizeria
|
*schabowy
"tradycyjny" jest zwykle w kalorycznej panierce usmażony na oleju,
który podgrzewany staje się trujący. Zrezygnujmy z panierki, a do
ewentualnego smażenia używajmy masła klarowanego. Jednakże najzdrowsze mięso
to te pieczone w piekarniku
**ziemniaki to
świetne warzywo, bogate w potas i witaminę C, jednakże mocno demonizowane
jako główna przyczyna tycia. Pamiętajmy, aby ziemniaków nie rozgotowywać,
jeśli to możliwe, to gotujmy je "w mundurkach" lub pieczmy w
piekarniku. Zrezygnujmy również z ciężkich sosów śmietanowych lub z proszku -
to one powodują tycie
***mizeria jest jak
najbardziej ok., jednakże polecam do obiadu zjadać słuszną porcję ogórków w
formie kiszonej lub kiszonej kapusty - zawiera o wiele więcej witaminy C niż
cytryna, a do tego pomaga w trawieniu, szczególnie białka.
|
kolacja
|
*bułka pszenna z **pomidorem i ***masłem
|
*bułkę pszenną
wymieńmy na taką z mąki żytniej, a najlepiej na naturalny chleb na zakwasie
**jajko na twardo
będzie idealnym dodatkiem do kanapki, gdyż zawiera mnóstwo substancji
odżywczych i zdrowych tłuszczy
***masło tylko
naturalne, omijajmy szerokim łukiem margaryny i tanie
"smarowidła"
|
„przekąska” przed północą
|
lody o smaku Ludwika ;) albo czekolada albo
żelki, albo **orzeszki - migdały, nerkowce
|
*lody i wszelkie słodycze
na noc mogą spowodować odkładanie się tkanki tłuszczowej. Jeśli nie jest
to naszym celem, to pozostańmy przy samych **orzechach - wybierajmy
włoskie, migdały ewentualnie brazylijskie, naturalne, a nie te solone i/lub
prażone. Popularne orzeszki ziemne są orzechami tylko z nazwy, zawierają dużo
prozapalnych kwasów omega-6 - tych unikajmy
|
Poniżej ogólne wskazówki jakie produkty w czasie ciąży wybierać, a których lepiej unikać.
Aby pobrać wersję do druku, skorzystaj z tych oto linków: wersja KOLOR, wersja CZARNO-BIAŁA. W przypadku problemów z pobraniem pliku, proszę o kontakt na adres: misjamilosci@gmail.com


Masz wątpliwości co do spożywania w ciąży któregoś z produktów, który nie znalazł się na powyższej liście?
A może chcesz przeprowadzić metamorfozę własnego jadłospisu?
Serdecznie zapraszamy do kontaktu!
2 komentarze:
at: 12 listopada 2015 20:33 pisze...
Jak najmniej 'chemicznych' i przetworzonych produktów. Z ilością Kasiu to sobie nie żałuj. Z dwójką maluchów fitness będziesz miała codziennie bez przerwy;D waga szybko wróci do normalności ;)
:*
at: 12 listopada 2015 22:17 pisze...
Oj, fitness zapowiada się konkretny :D
Dzięki Justa ;) :*
Prześlij komentarz