Baza położnych

Czy wiesz, że każda kobieta (bez względu na wiek), która spodziewa się dziecka, może liczyć na pomoc wybranej przez siebie położnej w ramach NFZ? 

Co trzeba zrobić, aby z tego skorzystać?

Warunkiem jest złożenie odpowiedniej deklaracji w przychodni, dokładnie takiej, jak się składa w celu wyboru lekarza pierwszego kontaktu.

Teoretycznie lekarz prowadzący ciążę ma obowiązek poinformować ciężarną w 20. tc o możliwości spotkań edukacyjnych z położną rodzinną, natomiast niestety w praktyce tak się nie dzieje. A przynajmniej u mnie nie miało to miejsca..

Owe spotkania edukacyjne z położną to spotkania przygotowujące do porodu i rodzicielstwa, finansowane przez NFZ, odbywające się od 21. (tj. gdy skończy się 5 miesiąc ciąży) do 31. tygodnia ciąży raz w tygodniu, a po 32. tygodniu ciąży do porodu – dwa razy w tygodniu.

Co ciekawe, zgodnie z kontraktem z NFZ na wykonywanie świadczeń położnej podstawowej opieki zdrowotnej , spotkania z położną powinny się odbywać w dni robocze, od poniedziałku do piątku, w godzinach 8:00 – 18:00. Jeśli chodzi zaś o miejsce spotkań edukacyjnych, ustala się to indywidualnie bezpośrednio z położną. Mogą być zarówno w jej siedzibie, czy ewentualnie w domu przyszłej mamy, a ich czas trwania to ok. 1 godziny.

Jak znaleźć położną, która prowadzi spotkania edukacyjne od 21. tc?

Baza położnych dostępna jest tutaj: http://poprostupolozna.pl/polozne.html

Ja korzystałam jedynie z wizyt patronażowych już po porodzie, również bezpłatnych. Jak wspomniałam, o możliwość spotkań edukacyjnych w czasie ciąży niestety nie wiedziałam. 

Wizyty patronażowe to nic innego jak ustawowo zapewniona opieka położnej nad noworodkiem, czyli po prostu wizyta położnej w naszym domu, a wręcz od 4 do 6 wizyt w ciągu dwóch pierwszych miesięcy życia dziecka. Opieka ta nie jest dobrowolna, tak jak w przypadku spotkań edukacyjnych. Jeśli świeżo upieczona mama nie przyjmie położnej (wizyta może być niezapowiedziana), taka informacja może trafić do ośrodka pomocy społecznej, przez co mogą się zainteresować co w tejże rodzinie się dzieje.

Położna, która mnie odwiedziła sporo mi pomogła, nawet się nie spodziewałam, że aż tyle mi ułatwi. Fakt, przygotowałam się do spotkania.
Mianowicie odkąd wróciłyśmy z Tosią ze szpitala, założyłam sobie notesik, w którym notowałam wszelkie pytania i wątpliwości jakie mi się nasuwały. Położna podpowiedziała i pokazała mi m.in. jak pielęgnować pępuszek, gdyż Antosi nie chciał bardzo długo odpaść (5 tygodni!) - dopiero Jej wskazówki przyspieszyły proces zasuszenia kikuta. Dostałam również sporo rad odnośnie tego co mogę jeść i jak podchodzić do wprowadzania kolejnych potraw do menu karmiącej mamy, jak i wskazówki jak pielęgnować ciałko Żabki, a szczególnie miejsca najbardziej wrażliwe. Można również liczyć na porady laktacyjne, w sumie położna pomaga we wszelkich kwestiach związanych z noworodkiem i z połogierm.

Ogólnie sporo wiedzy praktycznej, warto to maksymalnie wykorzystać, bo wiedza doświadczonej położnej jest bezcenna!